Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2023

Zupa grzybowa z bazylią

Obraz
  * Zupa na pokaz, bo nikt już nie był głodny. 11 lutego 2023 Wpisując tę datę przypomniałam sobie o steku wołowym, ważnym do jutra i już wiem, co będzie na kolację.  A teraz obiecany przepis na zupę z suszonych grzybów, która zapewne niczym nie różni się od tej, którą gotujesz ;)  Obym się myliła! Suszone grzyby wypłukałam i namoczyłam na całą noc we wcześniej ugotowanym na bazie kurczaka bulionie.  Wstawiłam gar na gaz, po czym zabrałam się za obieranie i krojenie cebuli, objętościowo było jej prawie tyle co tych spuchniętych grzybów. Cebulę wrzuciłam na patelnię i dusiłam mieszając przez około 20 min, im dłużej tym lepiej, bo dzięki temu cebula robi się słodka (w ten sposób robię zupę cebulową, tyle że wtedy duszę tę cebulę nawet i 40 min, nie trzeba cukru, żeby się skarmelizowała i przyklejała do zębów;)). Zadowolona z efektu zalałam cebulę małą lampką białego wina, które następnie odparowałam. Cebulę wrzuciłam do gara z grzybami i za pamięci dorzuciła też około   centymetra sześci

Wietnamska zupa Pho

Obraz
 5 lutego 2023 Robienie zakupów na zapas ma plusy "dodatnie i ujemne". Zaraz po kolacji odkryłam w lodówce dwie piersi kaczki z datą przydatności do dzisiaj. Można by zamrozić albo… i tak narodził się pomysł, żeby ugotować wietnamską zupę Pho. To pierwsza potrawa jaka pokazała się na liście po wklepaniu w google hasła "co zrobić z tą cholerną kaczką".  Opaliłam nad fajerkami cebulę i podwęgliłam imbir. Wysłałam ekipę do "Azjatyckich smaków", nocnego sklepu czynnego do 21.30 ;) Mieli za zadanie kupić: azjatyckie grzybki (jak nie ma świeżych, to suszone), świeżą kolendrę, jedną małą czerwoną ostrą paprykę (tak, nie dodam do gara, będę dorzucać tylko sobie do talerza) i makaron ryżowy. Kaczkę skórką w dół włożyłam do gara, wytopiłam z niej tłuszcz (5min), wyjęłam, żeby się nie nagrzała na wskroś, bo tak było w przepisie, a na uzyskanym tłuszczu usmażyłam cztery pokrojone w rondelki opalone cebule i około pięciu cm sześciennych imbiru tego odrobinę zwęglonego.