Dwa obiady dziennie
29 grudnia 2021 Dwa dni przed Wigilią Nat przyjechała do domu na Święta. Zajrzała do lodówki i stwierdziła, że tego, co nagromadziłam nigdy nie zjemy. Zdziwisz się jak szybko to pójdzie, pomyślałam, ale nie powiedziałam tego głośno. Wciąż dostaję opiernicz za to, że wciskam komuś żarcie. Moja wina polega na tym, że niepokoi mnie, bo oboje nie jedzą śniadań, sama też ich nie jem. Poranna kawa z tłustą śmietaną, albo masłem syci mnie tak, że nie jestem głodna do południa. Jemy dwa posiłki dziennie, ale bardzo treściwe. W Szwajcarii dwa razy dziennie je się obiad. W porze obiadu (tutaj w południe) i kolacji (jak tam komu pasuje). W ciągu roku, o ile nie wypadniemy do restauracji, albo z wizytą, gotuję tych obiadów 365 pomnożone przez dwa. Dwa obiady dziennie, wieczorem w akompaniamencie zupy! Zawsze podaję warzywa, raz w postaci sałatek, raz czegoś tam na parze. Po 17 latach posiadania córki daje to prawie 12500 godzin spędzonych w kuchni. Zważywszy na to, że po 10000 tys godzin staje