Ten co nie przyszedł.



25 listopada 2020

    

    Dzisiaj obchodzę imieniny. Mama dzwoni z życzeniami: 

- Co robisz? - pyta.

- Odsalam bakłażany.

- Co? - dopytuje się.

- Na godzinę przed pieczeniem posypuję plastry bakłażana solą i czekam, żeby puściły sok. Wtedy nie są gorzkie - wyrzucam słowa w tempie karabinu maszynowego.

     Spróbuj tak szybko nadawać i to wyraźnie, to jest świetne ćwiczenie na dykcję :) 

    Mama życzy mi, żeby wszystkie moje projekty udały się i to w stu procentach, żebym nie straciła energii, poczucia humoru i co najważniejsze, żebym trzymała się zdrowo. Śmiejemy się jeszcze i wygłupiamy przez pół minuty. Połączenie ze Szwajcarią jest za drogie na kieszeń polskiej emerytki, standardowo po minucie urywam rozmowę, obiecując, że za chwilę oddzwonię. Mama dorzuca jeszcze raz "Trzymaj się zdrowo". To jest nowość w naszych relacjach. "Trzymaj się zdrowo" powtarzają znajomi i sąsiedzi. "Kocham cię!" słyszę od ludzi obojga płci. 

No tak, wkrótce wszyscy umrzemy! 

    Chcę zobaczyć mamę i się do niej przytulić, ale boję się, że nie uda nam się dotrzeć  do niej na Wigilię. Polski rząd odradza przemieszczanie się z miasta do miasta, a co dopiero między państwami.  Podejrzewam, że przed świętami zamknie granice. 

    Jak działają testy PCR, na których opierają się statystyki zakażeń. Testy, które w osiemdziesięciu procentach pokazują fałszywie pozytywny wynik. Od początku pandemii już sześć razy wysłuchałam wywiadu z Karym Mullisem, wynalazcą procesu łańcuchowej polimerazy (PCR) za tę metodę dostał nagrodę Nobla. Słucham i tłumaczę sobie jego słowa w sposób dla mnie przystępny:

    Powiedzmy, że szukam domu z ogrodem i garażem. Dom ma być podpiwniczony, znajdować się   nad brzegiem jeziora, mieć trzy sypialnie, salon obowiązkowo z kominkiem. Chcę mieć jasną kuchnię, w której zmieściłby się stół jadalny dla sześciu osób. Wrzucam do bazy danych wymogi. Baza szuka. Po jakimś czasie dostaję od bazy wiadomość zwrotną: - Znalazłam! - krzyczy - fragment paleniska - dodaje baza.

     Na tym jednym fragmentarycznym znalezisku opiera się, twierdząc,  że namierzyła dom moich marzeń. 

    Słowacja jest jedynym krajem, w którym testuje się na posiadanie antygenów, czyli testem wiarygodnym. Odsetek zarażonych covid wynosi 0,1 - 0,6 procenta. Mimo tak niskich wyników słowacki rząd rekomenduje zachowanie bezpieczeństwa.

    Jeżeli covidovy obłęd się nie skończy, będziemy musieli zostać w domu i wtedy postawię na wigilijnym stole nie jeden, ale całą zastawę dla nieproszonych gości. 


Do spisania!


P.S. Tytuł zawdzięczam małej Nat. "Wędrowiec" czy "Nieproszony gość" nie utknął Nat w pamięci. Dodatkowy talerz z wigilijnego stołu sprząta się u nas po "tym co nie przyszedł". 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

To już jest oficjalne

Jak nie płacić za benzynę w Szwajcarii

Ring bokserski