Gumowe ściany

 

10 grudnia 2020

    W Wielkiej Brytanii już od wtorku szczepią. Pierwsza zaszczepiona ponad dziewięćdziesięcioletnia Margaret, ubrana w niebieski sweterek z reniferem, pokazała się w tej samej konfiguracji już wcześniej w reportażu publikowanym w okolicach Halloween. Trudno było nie zapamiętać tamtego sweterka.  Bill Gates twierdził, że szczepionka jest upiornie bolesna. Margaret przekonuje. „że to ani trudne ani bolesne„.  

Wprawdzie szczepienia zapewnią nam bezpieczeństwo, ale jeszcze przez kilka kolejnych lat będziemy musieli nosić maski, zapewnia brytyjski dziennikarz. 

    Jarek pokonał autem drogę z Wrocławia do domu w rekordowym czasie jedenastu godzin! Faktem jest, że dwadzieścia lat temu udawało nam się przebyć dystans 1250 km z Polski do Szwajcarii nawet i w dziewięć godzin, ale przez ostatnich dziesięć lat byliśmy szczęśliwi jeżeli zmieściliśmy się w piętnastu godzinach. A tu covid oczyścił drogi i cofamy się w czasie.  

   W szwajcarskich wiadomościach pojawił się obszerny reportaż o nastolatkach z problemami psychicznymi spowodowanymi covid.  Siedemnastolatek skarży się, że czuje się niepewnie, obwinia się za to, że chodzi do szkoły, spotyka z kolegami, teraz w ograniczonym gronie, co też go przygnębia. Nie ma gdzie wyjść po szkole, posiedzieć; a w jego klubie sportowym może na raz ćwiczyć pięć osób i to w maskach! Chłopiec  obawia się, że naraża na niebezpieczeństwo swoich dziadków. Jeżeli zachorują na covid, tu zapada milczenie, młodziak obgryza kolejnego paznokcia, to chyba coś sobie zrobi. Wypowiada się pani psycholog, twierdzi, że nigdy jeszcze nie widziała tylu przypadków depresji u tak młodych osób. Oddział psychiatryczny, na którym pracuje, nie jest już w stanie zmieścić kolejnych pacjentów. Ściany nie są z gumy.

Tym „optymistycznym„ akcentem kończę dzisiejsze notatki. Lecę do kuchni robić obiad. W menu zrazy zawijane, risotto z prawdziwkami i kiszone ogórki, a na popitkę czerwony barszcz na zakwasie. Smacznego! <3

Do spisania!

P.S. W Genewie zmieniają nazwy ulic z męskich na żeńskie, żeby było po równo. A ja się zastanawiam co z pozostałymi 78 płciami? Czy chcemy, żeby poczuły się dyskryminowane brakim swoich nazwisk na tabliczkach.