Warsztat

 6 maja 2021

Jarek odbiera auto z warsztatu,  nie wie czy prawy tylny hamulec został naprawiony, bo najpierw musi przeczytać i pokwitować następujący dokument:

"W tym trudnym dla nas okresie, Covid-19 pańskie bezpieczeństwo jest dla nas najważniejsze. Dlatego gwarantujemy panu, że podjęliśmy wszelkie środki ostrożności aby zachować pana w pełnym zdrowiu.

Poświadczenie bezpieczeństwa:"

Ciekawe czy mogę pokazać to "Poświadczenie" straży granicznej, gdybym zechciała przekroczyć granice państwowe ;)

Dalej tekst leci tak:

"Zdezynfekowaliśmy samochód - rejestracja wozu - za pomocą odpowiedniego środka dezynfekującego:

1. Kluczyk wozu.

2. Klamkę zewnętrzną.

3. Klamkę wewnętrzną.

4. Kierownicę, włącznik kierunkowskazu i zmywania szyb.

5. Gałkę skrzyni biegów.

6. Przycisk hamulca ręcznego.

7. Elementy służące do ustawienia siedzenia.

8. Guzik od wlewu paliwa."

Dopiero w trasie powrotnej okazało się, że hamulec działa. Jesteśmy bezpieczni!



Do spisania!


P.S. Tę znakomitą golonkę z jagnięciny w akompaniamencie soczewicy w sosie curry zjadłam na trasie restauracji. Wiało jak diabli, dłonie przymarzały mi do sztućców, a nogi pod stołem przytupywały coby się rozgrzać. Ale nie będę narzekać. Jestem szczęśliwa, bo wreszcie to ktoś mi, a nie ja komuś, podał posiłek. 

P.P.S. Na dworze nie musimy nosić maseczek, co tutaj na szwajcarskim plateau (nizinie) wydaje się normalne od początku Covid. 




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

To już jest oficjalne

Jak nie płacić za benzynę w Szwajcarii

Ring bokserski