Odwyk od rozrywek

 


20 lutego 2022

W Monachium wypowiada się Bill Gates: Smutne jest to, że omikron okazał się lepszą szczepionką niż szczepionki mRNA. Omikron znacznie skuteczniej niż szczepionka wytwarza limfocyty B i limfocyty T. To znowu jest smutne. Dlatego w przyszłości obiecuję szczepionki nie po dwóch latach od wybuchu pandemii ale po sześciu miesiącach.

Gdybym ja miała tak wspaniałe wieści dla świata raczej nie użyłabym słowa: "smutne". A Ty?

Od tych kilku dni, od kiedy w Szwajcarii nastała wolność od masek i paszportów covidowych, czuję się jak łoś na szosie, porażony światłem nadjeżdżającego auta. Nie biegam z restauracji do restauracji, z kina do teatru, ani na poranny basen. Po dwóch latach odwyku, nie brakuje mi rozrywek z "poprzedniego" życia. A może powinnam to zwalić na dziwny stan zamulenia w jaki mnie ta "wolność" wpędziła? Nie wiem. Włóczę się bez sensu, z kąta w kąt, a to do sklepu wyskoczę, a to w wolnej chwili wwiozę na taczkach, pod tę cholerną górę, zbutwiałe pieńki drewna do wywózki na kompost. Chciałabym upięknić teren, ale robię to tip topkami. Nie mam siły targać tych śmieci pod górkę, coraz mniej mi się chce, bo co zmieni likwidacja tych kilku zbutwiałych pieńków, skoro w ogrodzie zieje na mnie rozlatujący się plastikowy kompostownik sąsiadki. Kompostownik ze spożywką, cuchnący mimo chłodu, w lecie nie do wytrzymania, z którego zwierzyna wykopuje żarcie i plastikowe kapsle po kawie, które w ramach ekologii, trafiają w ten kompostownik. I co przechodzę w trakcie upiększania terenu z tym zbutwiałym drewnem, to depczę po tych białych pierścieniach kapsli i szlag mnie trafia, na myśl, że po raz setny będę musiała zjechać sąsiadkę od góry do dołu. A ona znów będzie się wić i przepraszać, a po tygodniu nawrzuca tam jeszcze więcej plastikowych kapsli. Co oznacza, że mój opiernicz spływa po niej jak po kaczce, bo wciąż potrzebuje kawy, żeby podnieść sobie ciśnienie.

Do spisania, 

Katarzyna Sikora Borowiecka


P.S. Zapraszam do lektury pozostałych 84 wpisów o paradoksach dzisiejszych czasów <3

P.P.S. Szykuję się do wydania pamiętników, które napisałam dla Instytutu Literatury. Pamiętniki o wydarzeniach od marca do końca maja 2020 ukazały się w antologii Instytutu, ale tylko we fragmentach. Nie straciłam do nich praw autorskich, dlatego wydam je w całości. Jeszcze nie wiem jak to zrobić, ale postaram się wstrzelić w 8 marca 2022. 


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

To już jest oficjalne

Jak nie płacić za benzynę w Szwajcarii

Ring bokserski