Uwaga radar

 



2 lutego 2022


Nasz prezydent zaczął konferencję prasową w sprawie rozluźnienia obostrzeń covidowych (rozluźnienie obostrzeń, historia jednak zatacza koła;). Zaczął tę konferencję od słów: "Dzisiaj nastał piękny dzień", powiedział po włosku, a po plecach przeszedł mi dreszcz, podkręciłam ogrzewanie i gwałtownie przyhamowałam, kiedy powtarzał "Dzisiaj nastał piękny dzień" po niemiecku i po francusku.  

Czułam, że to zaklinanie nas żebyśmy myśleli pozytywnie to jest jedna wielka ściema  Dowiedziałam się następnie, że od jutra, w czwartek (3 lutego 22), obowiązek telepracy i kwarantanny przejdzie do starożytnej historii. Przycisnęłam gaz, kiedy okazało się, że Szwajcaria może potencjalnie zrezygnować z mandatów dopiero od 17 lutego i to nie w całości ale regionalnie. Dlatego rząd będzie się teraz konsultował z włodarzami kantonów. Cudowne przerzucanie się odpowiedzialnością.

Na liczniku miałam 170  km/h,  ale na czas zauważyłam radar i przyhamowałam. Dalej już jechałam spokojnie na automatycznym pilocie. Aż do chwili, kiedy nie przypomnieli mi, że nie mam prawa spotkać się z więcej niż dziewięcioma osobami i to pod własnym dachem. Na gazie wjechałam w strefę bez radarów i grzałam pełną parą z nadzieją wypatrując policji. Policja jest tutaj wszędobylska. Niech mnie dorwą stróże prawa, a nie obędzie się bez rozlewu krwi. Nie miałam szczęścia. Nikt mnie nie zatrzymał. 

Zaparkowałam pod domem i z bezsilności wybuchnęłam płaczem.


Do spisania, 

Katarzyna Sikora Borowiecka

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

To już jest oficjalne

Jak nie płacić za benzynę w Szwajcarii

Ring bokserski